Kilka Swatch - y szminek MAC :-)
Wczoraj wróciłam z zakupowych wojaży ;-) , dzisiaj przedstawiam kilka szminek MAC w kolorach:
Pretty Please
Creme de la Femme
Bombshell
Politely Pink
Sequin
oraz inne nabyte w MACu w CH ''Złote Tarasy'' :-)
- Pretty Please - seria Lustre- bardzo jasny chłodny róż z maleńkimi iskrzącymi drobinkami w kolorze srebrnym i złotym.
- Politely Pink - seria Lustre - jasny brudny róż z iskrzącymi drobinkami tworzącymi złoty połysk.
- Frou - seria Glaze - jasny zimny beż ze srebrnym wręcz zmrożonym połyskiem.
- Pervette - seria Glaze- chłodny jasny róż z nutką fioletu, delikatnie połyskuje na fiolet, z iskrzącymi drobinkami.
- Fabby - seria Frost - średni przybrudzony róż rozświetlony złotymi drobinkami.
- Angel - seria Frost - stonowany róż, dosyć jednolity, raczej bez drobinek.
- Snob - seria Satin - średni różany;-) róż, jednolity - bez drobinek.
- Gleam - seria Glaze - kolor nietypowy, nazwałabym go zmrożonym brązem-beżem, podobieństwo porównałabym do pigmentu mauvement.
- High Strung - seria Frost - zmrożony srebrnymi iskrzącymi drobinkami chłodny brąz
- Creme de la Femme - seria Frost - mój faworyt:-) śliczny różany róż;-) ze złotym połyskiem.
- Rue D'Bois - seria limitowana, Lustre - jasne bordo z srebrnymi iskrzącymi drobinkami.
- Lame - seria Frost - rudawy brąz z iskrzącymi złotymi i czerwonymi drobinkami.
- Bombshell - seria Frost - ''żywy'' ,ale nie jaskrawy odcień różu ze złotym mocno widocznym połyskiem.
- Sweetie - seria Lustre - stonowany głęboki róż ze złotymi i różowymi iskrzącymi drobinkami.
- Plink! - seria Lustre - stonowany nieco brzoskwiniowy pastelowy róż ze złotym połyskiem.
- Chic - seria Frost - zmrożone srebrem bordo.
- Going Dutch - seria Frost - róż wpadający w czerwień z lekko różowym połyskiem.
- Sequin - seria Frost - brąz wpadający w bordo, zmrożony iskrzącymi drobinkami srebra i złota.
- New York Apple - seria Frost - magnetyzująca;-) czerwień z iskrzącymi czerwonymi i srebrnymi drobinkami.
Pretty Please
Creme de la Femme
Bombshell
Politely Pink
Sequin
oraz inne nabyte w MACu w CH ''Złote Tarasy'' :-)
- Pretty Please - seria Lustre- bardzo jasny chłodny róż z maleńkimi iskrzącymi drobinkami w kolorze srebrnym i złotym.
- Politely Pink - seria Lustre - jasny brudny róż z iskrzącymi drobinkami tworzącymi złoty połysk.
- Frou - seria Glaze - jasny zimny beż ze srebrnym wręcz zmrożonym połyskiem.
- Pervette - seria Glaze- chłodny jasny róż z nutką fioletu, delikatnie połyskuje na fiolet, z iskrzącymi drobinkami.
- Fabby - seria Frost - średni przybrudzony róż rozświetlony złotymi drobinkami.
- Angel - seria Frost - stonowany róż, dosyć jednolity, raczej bez drobinek.
- Snob - seria Satin - średni różany;-) róż, jednolity - bez drobinek.
- Gleam - seria Glaze - kolor nietypowy, nazwałabym go zmrożonym brązem-beżem, podobieństwo porównałabym do pigmentu mauvement.
- High Strung - seria Frost - zmrożony srebrnymi iskrzącymi drobinkami chłodny brąz
- Creme de la Femme - seria Frost - mój faworyt:-) śliczny różany róż;-) ze złotym połyskiem.
- Rue D'Bois - seria limitowana, Lustre - jasne bordo z srebrnymi iskrzącymi drobinkami.
- Lame - seria Frost - rudawy brąz z iskrzącymi złotymi i czerwonymi drobinkami.
- Bombshell - seria Frost - ''żywy'' ,ale nie jaskrawy odcień różu ze złotym mocno widocznym połyskiem.
- Sweetie - seria Lustre - stonowany głęboki róż ze złotymi i różowymi iskrzącymi drobinkami.
- Plink! - seria Lustre - stonowany nieco brzoskwiniowy pastelowy róż ze złotym połyskiem.
- Chic - seria Frost - zmrożone srebrem bordo.
- Going Dutch - seria Frost - róż wpadający w czerwień z lekko różowym połyskiem.
- Sequin - seria Frost - brąz wpadający w bordo, zmrożony iskrzącymi drobinkami srebra i złota.
- New York Apple - seria Frost - magnetyzująca;-) czerwień z iskrzącymi czerwonymi i srebrnymi drobinkami.
Komentarze (6):
używasz aż tak dużej ilości szminek? Pytam bo ja np nie mam ani jednej a zuzywanie blyszczyka to u mnie wiecznosc. Eh zakochuje sie w tych szminkach z maca one sa takie idealne...
I dzieki za swatche, na ustach od razu lepiej widac :)
to bylam ja;) tam wyzej/nizej ;]
Kochana:-* na szczęście to nie są szminki na własny użytek, wymieniłam puste pojemniki MAC zgodnie z programem lojalnościowym firmy.
Zostawiłam sobie 5 kolorków.
Tak czy siak, w kolekcji na własny użytek mam podobną ilość, takie są ''uroki'' uzależnienia i ''sroczego'' instynktu ;-)
Już Ci mówiłam ,że jesteś moją ulubioną komentarzo-tworzycielką?;-)
Jak tak dalej pójdzie zarobisz u mnie na nagrodę ;-DDD
Ja tu widze jakbym byla jedyna ;d
A z ciekawosci jaki jest przelicznik pojemniczki/szminki:)
6 opakowań = 1 szminka :-)
A ciekawość to pierwszy stopień do piekła ;-P
Bycie sroką też;)
błyyyszczyyyyyy:}
W sumie szminki to się chyba szybciej zużywają niż błyszczyki co nie?;)
A przy takim handlu pojemniczkami żal nie korzystać:D
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna