wtorek, 30 czerwca 2009

CHANEL Cote D'Azur - kolekcja lato 2009 ...

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Kolekcja Chanel Cote D'Azur jest reinterpretacją słonecznej kolekcji stworzonej przez Mademoiselle Chanel w 1929 roku. Nowa propozycja stworzona przez Międzynarodowego Dyrektora Kreacji Makijażu Petera Philipsa inspirowana jest ulubionymi nadmorskimi miejscowościami kreatorki.
W tym sezonie makijaż jest typowo słoneczny, królują naturalne kolory - głównie piaskowe brązy, pomarańcz w odcieniu terakoty i słoneczne złoto.

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
W skład kolekcji wchodzi:
  • Paleta cieni Chanel Lumieres Facettes Iridescent Effects Eyeshadow Quad w kolorze 527 Plein Soleil
    Cena: 217zł

  • Paskowany puder brązujący Chanel Soleil Tan de Chanel Bronzing Powder.
    Cena: 228zł

  • Puder brązujący Chanel Soleil Tan de Chanel Moisturizing Bronzing Powder w 2 kolorach:
    62 Terre Epice
    63 Terre Ambre
    Cena: 195zł

  • Brązująca, kremowa baza Chanel Soleil Tan de Chanel Moisturizing Bronzing Make Up Base.
    Cena: 174zł

  • Połyskujący puder sypki Chanel Soleil Tan de Chanel Precious Loose Bronzing Powder Effet Hale.
    Cena: 238zł

  • Lakier do paznokci Chanel Le Vernis w 2 kolorach:
    Orange Fizz, Golden Sand.
    Cena: 98zł

  • Pomadka Chanel Aqualumiere w 6 kolorach:
    Ischia, Lipari, Porto Rotondo, Salina, Panarea, Monte-Carlo.
    Cena: 121zł

  • Błyszczyk Chanel Aqualumiere Gloss w 3 kolorach:
    Cherry Blossom, Tangerine Dream, Ginger Shimmer.
    Cena: 114zł

  • Cień do powiek we fluidzie Chanel Ombre d'eau Fluid Iridescent Eyeshadow w 2 kolorach:
    Seashore, Source.
    Cena: 129zł

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Kolory pudrów,bazy i palety cieni na skórze:
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Moja opinia:
Kolekcję testowałam w perfumerii Sephora więc opiszę tylko pierwsze wrażenie:-)
Najbardziej z całej kolekcji przykuł moją uwagę połyskujący puder sypki, cudownie iskrzy i ma niezwykły odcień antycznego złota. Piękna jest również paleta cieni lecz są to ciepłe kolory dostosowane do konkretnego typu urody, niestety dla mnie są zbyt miedziane-pomarańczowe.
Pudry brązujące w eleganckich odcieniach stworzone wręcz do modelowania twarzy, nie posiadają drobinek, są satynowo-matowe.
Puder ''paskowany'' zapewnia dodatkowo połyskujące wykończenie.
Kremowa baza brązująca jak sama nazwa wskazuje pokrywa skórę tworząc efekt sztucznej opalenizny.
Niestety cieni we fluidzie, szminek i błyszczyków nie było dane mi przetestować, nie były wystawione na półce promującej kolekcję i je po prostu przegapiłam...ale co się odwlecze to nie uciecze ;-)
CZYTAJ DALEJ...

Błyszczyk Bourjois Effet 3D MAX ...

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Effet 3D MAX to najnowszy błyszczyk marki Bourjois.
Formuła błyszczyku oparta jest na mikro-aktywatorach blasku,które zapewniają dodatkowo 33% blasku.
Nowoczesny aplikator w kształcie wrzecionowatej szpatułki z zagłębieniami zapewnia równomierne nałożenie błyszczyka.
Firma również informuje jakoby błyszczyk miał być kryjący...
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Gama kolorystyczna obejmuje 6 odcieni:
62 Rose Gold (antyczny róż)
63 Rose Eclat (róż)
64 Framboise Ardent (truskawkowy róż)
66 Peche Shiny (brzoskwinia)
67 Beige Sunny (słoneczny beż)
68 Brun Etincelant (karmel)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kolor jaki zakupiłam to 67 Beige Sunny...
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
  • Opakowanie:
    Wyjątkowo ładne, a zarazem proste...opakowanie wykonane jest z cieniowanego plastiku (czarna część nie jest naklejką).
    Kształt opakowania został przemyślany i świetnie leży w dłoni.
    Plastikowy aplikator to dobra myśl tylko pod jednym względem, łatwiej go oczyścić jak pędzelek np po nałożeniu błyszczyka na szminkę, jeżeli chodzi o działanie to nie ma rewolucji, co prawda więcej błyszczyku nakłada się na usta, ale to nie zdaje egzaminu jeśli weźmiemy pod uwagę jego właściwości o których napiszę niżej.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Zapach:
    Klasyczny dla błyszczyków Bourjois - przyjemny i słodki.

  • Konsystencja:
    Taka sama jak przy innych błyszczykach tej marki, czyli nie rzadka, ale też nie zbyt gęsta, błyszczyk się nie klei, przywiera gładko do skóry ust.

  • Kolor:
    Najpiękniejszy, brzoskwiniowy beż ze złotym połyskiem, aż dziwie się ,że przy zakupach w Sephora pozostały wyłącznie dwa kolory w tym Beige Sunny.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Działanie:
    Błyszczyk nie ma szczególnego działania, po prostu ładnie nabłyszcza i iskrzy się gęsto skupionymi drobinkami.
    Natomiast pomyłką jest tutaj aspekt krycia, błyszczyk miał kryć kolor ust, a w ogóle tego nie robi (być może to wina jasnego koloru), najbardziej widoczny jest połysk, kolor gdzieś znika.... Ponad to błyszczyk nie jest zbyt trwały ponieważ samoistnie jakby wchłania się w usta i po godzinie nie widać nic oprócz rzadko rozłożonych drobinek.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot


  • Cena 45zł w perfumerii Sephora.

Podsumowanie:
Piękne opakowanie i piękny kolor, polecam błyszczyk dla osób niewymagających lub takich ,które lubią urozmaicać swój zbiór kosmetyków :-)
CZYTAJ DALEJ...

poniedziałek, 29 czerwca 2009

Moje szalone zakupy cz5.2 - Podkład MAC Face&Body...

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
MAC Face and Body Foundation to podkład :
- na bazie wody
- wodoodporny
- trwały
- zapewniający naturalne krycie
- przystosowany do twarzy i ciała
- dla każdego rodzaju skóry
- łatwy do rozsmarowania
- łatwo się wchłania
- nawilżający
- o dużej pojemności 120ml.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Kolory na zdjęciu, od lewej: N2, N3, C2, C4, N5, C6, N9.
Kolory na skórze:
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Moja opinia:
Podkład jest bardzo rzadki dzięki czemu świetnie się wchłania, nie obciąża skóry oraz dopasowuje się do jej kolorytu - nie jest zbyt kryjący - raczej półtransparentny.
Efekt jest bardzo naturalny, przy doborze koloru nie trzeba stosować się do zbyt ścisłych zasad gdyż lekkość face and body sprawia ,że dopasowuje się on do koloru cery. Generalnie paletę kolorów można podzielić na jaśniejsze i ciemniejsze oraz bardziej żółte i bardziej pomarańczowe/brązowe odcienie.
Produkt świetnie sprawdza się na ciele, a szczególnie przydatny może być przy nogach tworząc sztuczną opaleniznę.

Cena w sklepie MAC 136zł.

W następnych postach dalsze testy podkładów MAC :-)
CZYTAJ DALEJ...

niedziela, 28 czerwca 2009

Moje szalone zakupy cz5.1 - Kuferek MAC ...

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Poprzez nadarzającą się okazję zostałam szczęśliwą właścicielką kuferka MAC w raz z zawartością stanowiącą ok80 kosmetyków MAC :-)
Nie był to mały wydatek, ale jako wielbicielka marki , a ponad to właścicielka tego wciąż rozwijającego się bloga postanowiłam zaszaleć :-)
W tym poście i kolejnym będę pokazywać i testować kosmetyki z kuferka.
Zestaw jaki zakupiłam zawiera losowo wybrane kosmetyki dlatego też część z nich się dubluje z tym co już mam i recenzowałam na blogu - w ostatniej części podam listę kosmetyków jakie chętnie odsprzedam - ceny nie będą wysokie, zależy mi aby po teście odzyskać pieniążki i przekazać kosmetyki komuś komu się przydadzą.

Kuferek MAC :
  • Wymiary: długość ok31cm, szerokość ok22cm, wysokość ok24cm.

  • Funkcjonalność:
    Kuferek posiada dwa zamknięcie oparte na metodzie zatrzasku.
    Po rozluźnieniu zamków kuferek dzieli się na dwie części i ujawniają się 3 półeczki oraz spód pełniący tą samą funkcję.
    Półeczki są rozkładane tworząc tzw. ''schodki''.
    Do kuferka przymocowane są trzy uchwyty w tym dwa do umocowania skórzanego pasa i noszenia kuferka na ramieniu oraz jeden duży to trzymania kufra w ręku.
    Objętość jest idealna, kufer pomieścił ponad 80 sztuk kosmetyków przy czym wymiary pozwoliły na równomierne ich rozłożenie i nie było pomiędzy nimi pustych luk.

  • Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
  • Materiał:
    Kuferek zbudowany jest z materiału przypominającego solidny plastik (nie znam się na tej terminologii więc nie powiem z czego konkretnie jest wykonany).
    W środku wyściełany jest materiałem przypominającym ''satynową'' skórę. Niestety nie jest to korzystne rozwiązanie gdyż każdy pyłek natychmiastowo zostaje wyłapany przez ten materiał i wygląda to nieestetycznie.
    To samo tyczy się półeczek, które wykonane są z lekkiego, czarnego aluminium.

  • Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
  • Wrażenie:
    Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, jednak z czasem zauważyłam ,że nie jest on ze ''stali'' i łatwo się rysuje, bez konkretnej ingerencji...Nie podoba mi się również to ,że wszystkie pyłki czy dotknięcie palcem pozostawia ślady na niektórych częściach kufra, niestety nie da się temu zapobiec, a ciągłe czyszczenie przy tej postaci rzeczy jest bezsensu, pozostaje to zaakceptować i cieszyć się zaletami przedmiotu czyli bardzo przyzwoita funkcjonalność i pojemność :-)
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot


Pierwsza część z zawartości kuferka to:

  • Szminki:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Od lewej: Lollipop Loving, Love Henri, So Scarlet, Creme Tribalist, Creme Cerise, All's Fair, Astral, Hang-Up.

    Lollipop Loving - Glaze - średni, stonowany koral z zielon0-złotym połyskiem.
    Love, Henri - Lustre - stonowany, brudny róż z kroplą brązu i złotym połyskiem.
    So Scarlet - Amplified - czerwony burgund.
    Creme Tribalist - Amplified - ciemny burgund.
    Creme Cerise - Lustre - zażółcony beż.
    All's Fair - Lustre - purpurowy róż z mieniącymi się fioletowymi drobinkami.
    Astral - Lustre - średni brąz z czerwoną perłą.
    Hang-up - Cremesheen - ciemna jeżyna.


  • Błyszczyki:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Od lewej: Virgin Kiss, Nice Kitty, Fierce&Fabulous, Snowscene, Racy, Algorithm, Peroxide, Li' Hot Pepper, Secret Crush i na dole szminka w płynie Custom Rose/Pink Virtue.

    Virgin Kiss - półprzezroczysty, cielisty róż z mnóstwem perłowych drobinek.
    Nice Kitty - półprzezroczysty, neonowy róż z niebieskimi drobinkami.
    Fierce&Fabulous - fuksjowa purpura z perłowymi drobinkami.
    Snowscene - półprzezroczysta biel z mnóstwem różnobarwnym iskrzących drobinek.
    Racy - różo-czerwień z niebieskimi drobinkami.
    Algorithm - stonowane, śliwkowe bordo z czerwonymi drobinkami.
    Peroxide - rozbielony, pastelowy róż z różnobarwnymi drobinkami.
    Li' Hot Pepper - stonowana, nieco rudawa brzoskwinia ze złotymi drobinkami.
    Secret Crush - seria see thru, malinowa czerwień.

    Custom Rose - stonowany, brudny róż z subtelnymi, iskrzącymi drobinkami.
    Pink Virtue - perłowa różo-lila z subtelnymi, iskrzącymi drobinkami.

    Utterly Posh - Dazzleglass - średni pomarańcz z różową i złotą perłą.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot


Kilka swatchy...

  • Szminka Love, Henri
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Błyszczyki:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Balsam do ust MAC Tendertone Lip Balm SPF12, kolor Sweet Tooth - iskrzący koralowy róż.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Zapach balsamu przypomina cukierko-żelki Skittles, szczególnie te o smaku/zapachu arbuza.
    Balsam jest bardzo przyjemny, nawilża usta i pozostawia ładny połysk podobny do tego ,który uzyskujemy przy użyciu błyszczyka.


  • Cienie do powiek MAC:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Od lewej od góry: Soft Force, Meet the Fleet, Aquavert, Vibrant Grape, Silverthorn, Blue Flame, Mont Black, Smoke&Diamonds, Deep Shade.
    Parę swatchy:

    Soft Force
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

    Smoke&Diamonds
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Cień Brushed Metal-X w kolorze Verdigris - ciemny szmaragd.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Sweet Liaison - kolekcja Suite Array - połączenie bardzo jasnego zażółconego beżu w typie ivory oraz przepięknego, iskrzącego, ciemnego brązu.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Cienie na skórze:
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kolejnymi nabytkami są:
  • Eyeliner we fluidzie MAC fluidline - kolor Ostentatious - brąz z drobinkami.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Puder mineralny MAC Mineralize Skinfinish, kolor Soft and Gentle.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Kolor Soft and Gentle to połączenie chłodnego, żółtego złota z nutą beżu i brązu + złote iskrzące drobinki na całości pudru.
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Kolor eyelinera i pudru na skórze:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Korektor MAC Moisturecover, kolor NW15 - bardzo jasny beż, w typie ivory (tak jakby do koloru białej porcelany dodać kilka kropel beżu).
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Efekt jaki daje korektor jest ZDUMIEWAJĄCY, od dzisiaj używam tylko tego korektora, porzuciłam nawet osławiony korektor YSL Touche Eclat nr2...
    Moisturecover ma same zalety, ma dosyć rzadką konsystencję dzięki czemu łatwo go rozsmarować i od razu wtapia się w skórę kryjąc niedoskonałości - pomimo swojej konsystencji jest to korektor kryjący, nie wysusza skóry, na pewno nie przysparza nowych niespodzianek.
    Co lepsze kolor jest idealny do mojej cery i świetnie sprawuje się jako rozświetlacz pod oczy, efekt jest porównywalny do YSL, a nawet lepszy, myślę ,że nawet spokojnie można używać takiego korektora do modelowania twarzy na zasadzie jasny-uwypukla, ciemny-ukrywa.

  • Farbka MAC Paint, kolor Bare Canvas - piękny, ''szampański'' beż z mnóstwem bardzo subtelnych iskrzących w świetle słonecznym drobinek. Absolutny MUST HAVE!
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Kolor farbki i korektora na skórze:
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

  • Krem do okolic oczu MAC Moisturelush Eye Cream - nawilżająco-ochronny krem, wygładza skórę wokół oczu, posiada lśniące drobinki za których sprawą skóra ''jaśnieje'' i nabiera blasku - wygląda na odmłodzoną.
    Dla mnie ten krem to REWELACJA, od dłuższego czasu cierpię na przewlekłe podrażnienie powiek, pękającą, suchą, łuszczącą się skórę, która po zmyciu makijażu piecze...Naturalne metody czyli zredukowanie nakładania cieni do powiek, które mogą uczulać czy też nawilżające kremy apteczne niestety nie pomagały ani zbyt szybko, ani na zbyt długo...
    Krem MAC w jedną noc poprawił stan moich powiek o 90%, od dawna nie były tak gładkie, ponad to zaraz po aplikacji skóra lekko się rozjaśniła, a zaczerwienia w załamaniu spowodowane przez podrażnienie stały się jasno-różowe, skóra przestała piec,a uczucie ściągnięcia ustało. Mam tylko nadzieję ,że efekt ten będzie się utrzymywał na dłuższą metę, bo jak w życiu bywa - ''wszystko co dobre szybko się kończy'' - oby to przysłowie znalazło potwierdzenie tylko w pojemności kremu, a nie jego działaniu :-)
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
    Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot


W drugiej części zdjęcia kolejnych kosmetyków, w tym m.in podkłady i pudry ...
CZYTAJ DALEJ...

czwartek, 25 czerwca 2009

Kolekcja MAC Naked Honey - pierwszy TEST :-)

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
A w teście :-) :

- błyszczyk MAC Lipglass w kolorze Buzz (na pozór jest to rudawy brąz ze złotymi drobinkami, jednak po naświetleniu sztucznym światłem ujawniają się różowo-fioletowe pięknie mieniące się ''iskierki'').
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

- cień do powiek MAC Eye Shadow w kolorze Buckwheat (frost; ciemny brąz ze złotymi drobinkami, kolor bardzo twarzowy i uniwersalny).
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
- wosk Naked Honey Skin Salve - wosk ma bardzo przyjemny, miodowy zapach z delikatną nutą cytryny - bardzo przypomina mi perfumy L'Occitane (miód i cytryna).
Kosmetyk jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, wosk jest mazisty, ale nie bardzo lepki. Nakładając go na usta wyczułam lekko słodkawy posmak.
Polecam szczególnie dla tych ,których zniewalają piękne, orientalne zapachy - ten wosk uzależnia :-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
- płyn do mycia ciała Naked Honey Body Wash - płyn ma NIEBIAŃSKI zapach, tak musi pachnieć orientalny raj :-))) Trudno określić poszczególne nuty, ale zapach uzależnia, samych właściwości myjących płynu jeszcze nie przetestowałam, ale warto go mieć choćby dla zapachu, w końcu aromatoterapia to też argument i zaleta ;-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kolory na skórze:
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Podsumowując pierwszy test kolekcji wypadł jak najbardziej pozytywnie, nieporównywalnie do poprzedniej kolekcji... być może to moja słabość i moja ocena nie jest do końca obiektywna, ponieważ przy wyborach kosmetyku często kieruje się zapachem, ta kolekcja jest po prostu zniewalająca pod tym względem... kiedy w lipcu kolekcja wejdzie do sklepów pierwszy test jaki wykonam w sklepie to będzie test głównych zapachów kolekcji, już nie mogę się doczekać :-)
CZYTAJ DALEJ...