CHANEL Cote D'Azur - kolekcja lato 2009 ...
Kolekcja Chanel Cote D'Azur jest reinterpretacją słonecznej kolekcji stworzonej przez Mademoiselle Chanel w 1929 roku. Nowa propozycja stworzona przez Międzynarodowego Dyrektora Kreacji Makijażu Petera Philipsa inspirowana jest ulubionymi nadmorskimi miejscowościami kreatorki.
W tym sezonie makijaż jest typowo słoneczny, królują naturalne kolory - głównie piaskowe brązy, pomarańcz w odcieniu terakoty i słoneczne złoto.
W skład kolekcji wchodzi:
- Paleta cieni Chanel Lumieres Facettes Iridescent Effects Eyeshadow Quad w kolorze 527 Plein Soleil
Cena: 217zł - Paskowany puder brązujący Chanel Soleil Tan de Chanel Bronzing Powder.
Cena: 228zł - Puder brązujący Chanel Soleil Tan de Chanel Moisturizing Bronzing Powder w 2 kolorach:
62 Terre Epice
63 Terre Ambre
Cena: 195zł - Brązująca, kremowa baza Chanel Soleil Tan de Chanel Moisturizing Bronzing Make Up Base.
Cena: 174zł - Połyskujący puder sypki Chanel Soleil Tan de Chanel Precious Loose Bronzing Powder Effet Hale.
Cena: 238zł - Lakier do paznokci Chanel Le Vernis w 2 kolorach:
Orange Fizz, Golden Sand.
Cena: 98zł - Pomadka Chanel Aqualumiere w 6 kolorach:
Ischia, Lipari, Porto Rotondo, Salina, Panarea, Monte-Carlo.
Cena: 121zł - Błyszczyk Chanel Aqualumiere Gloss w 3 kolorach:
Cherry Blossom, Tangerine Dream, Ginger Shimmer.
Cena: 114zł - Cień do powiek we fluidzie Chanel Ombre d'eau Fluid Iridescent Eyeshadow w 2 kolorach:
Seashore, Source.
Cena: 129zł
Kolory pudrów,bazy i palety cieni na skórze:
Moja opinia:
Kolekcję testowałam w perfumerii Sephora więc opiszę tylko pierwsze wrażenie:-)
Najbardziej z całej kolekcji przykuł moją uwagę połyskujący puder sypki, cudownie iskrzy i ma niezwykły odcień antycznego złota. Piękna jest również paleta cieni lecz są to ciepłe kolory dostosowane do konkretnego typu urody, niestety dla mnie są zbyt miedziane-pomarańczowe.
Pudry brązujące w eleganckich odcieniach stworzone wręcz do modelowania twarzy, nie posiadają drobinek, są satynowo-matowe.
Puder ''paskowany'' zapewnia dodatkowo połyskujące wykończenie.
Kremowa baza brązująca jak sama nazwa wskazuje pokrywa skórę tworząc efekt sztucznej opalenizny.
Niestety cieni we fluidzie, szminek i błyszczyków nie było dane mi przetestować, nie były wystawione na półce promującej kolekcję i je po prostu przegapiłam...ale co się odwlecze to nie uciecze ;-)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna