sobota, 31 stycznia 2009

Linia zapachów Harajuku Lovers, styl Harajuku, Gwen Stefani ...

Na początek kilka słów o stylu Harajuku ...

Harajuku to dzielnica Tokio usytuowana na zachód od linii Yamanote, pomiędzy dzielnicami Shinjuku i Shibuya. W weekendy można tam przeważnie spotkać młodzież przebraną w stroje przywołujące na myśl mangę i anime (cosplay), a także piosenkarzy rockowych oraz hardrockowych (Gothic Lolita).

Harajuku jest mekką ludzi młodych, którzy od poniedziałku do piątku (od 2002 roku soboty również są dniem wolnym) muszą chodzić do szkoły ubrani w jednakowe mundurki. Styl Harajuku narodził się w latach 70., kiedy ten teren upodobali sobie artyści. To tutaj sie spotykali, imprezowali i zakładali sklepy z designerskimi ubraniami i dodatkami. Obecnie Harajuku to najpopularniejsza dzielnica Tokio, gdzie nastolatki zmęczone szkolną codziennością mogą się wyszaleć i poprzebierać w swoje ulubione ciuchy.

Określenie Harajuku nie odnosi się wyłącznie do dzielnicy Tokio, ale także do dziewcząt i kobiet spotykających się w niej; "Harajuku Girls" to wolne od codzienności obywatelki Tokio, które swoje stroje kupują w specjalnych sklepach, lub komponują samodzielnie. Często są mylnie utożsamiane z ruchem, czy stylem punkowym, bądź "gotyckiego rocka", jednakże wzorują się one raczej na bohaterkach mang, które do stworzenia wizerunku używają wszelkich, jaskrawo zestawianych kolorów. Harajuku Girls zainteresowała się Gwen Stefani, która zaprosiła je do współpracy przy swoich teledyskach.
(powyższy tekst pochodzi z wolnej encyklopedii http://pl.wikipedia.org)

Skoro już mowa o Gwen Stefani, to wypromowała ona linię zapachów o nazwie Harajuku Lovers...

Linia zapachów Harajuku Lovers ...
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Na serię składa się 5 zapachów - dziewczynek Harajuku :-) ich imiona odpowiadają poszczególnym zapachom, są to: LOVE, LIL' ANGEL, G, MUSIC, BABY .
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Cała seria utrzymana jest w dziecinnym, cukierkowym charakterze, zarówno flakony z postaciami dziewczynek Harajuku jak i same zapachy to istna słodycz - 100% cukru w cukrze;-)
Niestety moja opinia wybiegająca po za sam design nie jest zbyt pochlebna, zapachy są tandetne i tanie niczym dezodorant Fa, ich intensywność skupia się na obszarze blisko skóry, są bardzo krótkotrwałe (zaznaczam jednak ,że testy robiłam na podstawie paru kropel z próbki).
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
A teraz KONKRETY :-) :

LOVE - świeży, nieco pudrowy zapach przejrzałej brzoskwini, po prostu tanie owocowe ''psikadełko'' marnej jakości, słodkie jak landrynka, pudrowe jak talk w niektórych dezodorantach.
Nuty zapachowe: Bergamotka, różowe pomelo, brzoskwinia, liście bambusa, piwonia wodna, róża, jaśmin sambac, kwiaty nektarynki, kremowe paperwhites, egipski jaśmin, ylang-ylang, wanilia, piżmo, blond drewno.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
LIL' ANGEL - słodki ananas, aromat jest bardzo słodki, cukierkowy, w pewien sposób może uzależniać jednak ''powiew'' jest na tyle tandetny ,że jednocześnie odpycha, trudno sprecyzować mi to odczucie...
Nuty zapachowe: Malina, żurawina, jeżyna, ananas, kwiaty brzoskwini, fiołek, róża, akord lizaka, drzewo hinoki, krystaliczna ambra.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
G - kokosowy odświeżacz do samochodów zmieszany ze starą wymiętą szmatą (przepraszam za dosłowność)
Nuty zapachow: Mandarynka, Kokos, skórka jabłka, jaśmin sambac, frezja, magnolia, krem kokosowy, biały sandałowiec, drzewo bawełny.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Music - ''morska bryza'' zmieszaną z nutą przejrzałej słodkiej gruszki, zapach taniego dezodorantu nadającego się tylko i wyłącznie do odświeżania toalet, trudny do zniesienia...
Nuty zapachowe: Klementynka, jaśmin sambac, słodki groszek, wiciokrzew, wanilia, piżmo, gładkie drewno.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
I tu koniec ''smrodków'' ,bo o to mam jeden wybijający się na tle całej kolekcji godny przyjęcia zapach:

Baby - interesujący, niedrażniący, nie ma tej pudrowej nuty talku przypominającej mi tandetne psikadełka...
Przywołuje wspomnienia o dzieciństwie i szamponie do włosów Bambi ( ten z kaczuszką :-) )
Pomimo ,że w nutach nie ma rumianku ja wyczuwam jego subtelny wyraz, podobny do tego w Petit et Mamas Bvlgari, jednak tutaj nie jest on drażniący, jest to subtelna ujmująca czystość, świeżość... zapach nie jest przeładowany słodyczą, idealny na letnie bezwietrzne dni i noce ;-)
Nuty zapachowe: Frezja, bergamotka, biała róża, kwiaty pomarańczy, Tiare, Jaśmin, białe piżmo, drewno, heliotrop, wanilia, fiołek.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Podsumowując jeśli zapach Harajuku ma nosić niewymagająca dziewczynka to czemu nie :-)
Zapachy są lekkie, cukierkowe, komercyjneee ;-) ... tylko cena stanowi przeszkodę gdyż cena do klasy zapachu jest odwrotnie proporcjonalna...
Flakoniki dostępne w dwóch pojemnościach 10ml (25$) i 30ml(45$), na Ebay'u również do nabycia testery 100ml.
Dostępne również zestawy perfum w kremie ''solid perfume '' w cenie 60$
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Oficjalna strona linii Harajuku Lovers: http://hlfragrance.com
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
CZYTAJ DALEJ...

wtorek, 27 stycznia 2009

Kilka słów o zapachach Bond no. 9 ... part I - Chelsea Flowers

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kilka słów o Bond no. 9 - tekst cytatu zaczerpnięty ze strony perfumerii Quality Missala:

''Bond No. 9 - zapachy Nowego Jorku

Ekskluzywna marka perfumeryjna Bond No. 9 powstała w hołdzie dla wielkiego miasta Nowy Jork. Jej nazwa pochodzi od adresu głównego butiku – Bond Street 9 w Noho. Nowy Jork zasługuje na własną paletę perfum. Broadway, Manhattan, Wall Street, 5th Avenue… ekscytują charyzmą i elektryzują. Na tę bogatą metropolię patrzy cały świat. Jest centrum kształtowania gustów, ustanawiania trendów i odwracania reguł.

Kilka lat temu francuska perfumiarka Laurice Rahmé, od 25 lat oddana mieszkanka Nowego Jorku, postanowiła obdarować swoje ukochane miasto własną tęczą zapachów. Stworzyła zapachowe nuty poezji, marzeń, tajemnicy, energii i ducha Nowego Jorku – wspaniałej pierwszej metropolii XXI w.

Kolekcja Bond No. 9 obejmuje już ponad trzydzieści zapachów. Marka ma podwójną misję: przywrócić miastu tradycyjną sztukę perfumeryjną i każdej dzielnicy Nowego Jorku przypisać ekskluzywną wodę. Przesłaniem Bond No. 9 jest: Tak… to jest miejsce, gdzie się żyje… to jest zapach, który się nosi.

Każdy zapach niesie ze sobą specyfikę innej części miasta, a jednocześnie atmosferę i emocje całego Nowego Jorku. Wszystkie są zdecydowane i ostre, odważne i głębokie – od zuchwałych i dowcipnych do najbardziej zaskakujących. Wyrażają ducha ogromnego, szybko żyjącego i ciężko pracującego miasta.

Twórcy Bond No. 9 sięgnęli do korzeni tradycyjnego perfumiarstwa. Komponują wody perfumowane o najwyższej, wynoszącej 18–22% koncentracji ekstraktu. Dzięki temu zapachy długo utrzymują się na skórze, tak jak wielkie perfumy lat dwudziestych i trzydziestych XX w.''

Moja kolekcja Bond no. 9 miała początek jakieś dwa lata temu kiedy to za pośrednictwem wyżej wymienionej perfumerii Quality poznałam kilka wspaniałych zapachów niszowych w tym Bond no. 9 Chelsea Flowers, który pokochałam od pierwszego tonu...
Pomimo ,że nuty zapachowe składają się głównie z kwiatów, nie jest to kompozycja lekka, wietrzna, drażniąca, nic podobnego do kwiatowych popłuczyn bez charakteru... Chelsea Flowers tętni pozytywną energią, kojarzy mi się ze słońcem, wspaniałą pogodą, dopisującym humorem w wielkim mieście, esencja z kwiatów dobrana w idealnym stężeniu, dobór odpowiednich komponentów to niewątpliwa zaleta dzięki której zapach nie drażni zmysłów, nie ma tutaj żadnego pieprzu, żadnej ostrości, zapach łagodnie otula ciało i zmysły, wprawia w stan odprężenia jednakże kobieta ubrana w Chelsea Flowers nie jest bezimienna, to kobieta pewna siebie, radosna, seksowna... w zapachu wiele jest sensualności, uwodzenia, mocy z którą dotyka on zmysłów, jest wręcz UJMUJĄCY.
Zapach jest kompozycją i trudno wyczuć tutaj poszczególne nuty, myślę nawet ,że próba ich zidentyfikowania popsułaby cały odbiór...
Podsumowując Chelsea Flowers jest jak pozytywna kobieca energia :-)

Nuty zapachowe :
Nuty głowy: biała PEONIA, MIMOZA, francuski TULIPAN
Nuty serca: biały HIACYNT, MAGNOLIA, RÓŻA
Nuty bazy: PIŻMO, drzewo SANDAŁOWE, WETIWER, MECH DRZEWNY

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kolejna recenzja będzie dotyczyła zapachu Fire Island ...
CZYTAJ DALEJ...

Zakupy na Luckyscent.com II - sample pack 2009

Różnorodność zapachów w ofercie Luckyscent pochłonęła mnie bez końca, zapragnęłam kontynuować moją ''wyprawę'' odkrywczą i zorganizowałam wspólne zakupy w raz z kilkoma wspaniałymi duszami z wizazu... w ten czas na horyzoncie pojawiła się promocja na upragniony zapach Montale Sunset Flowers, który dla mnie jest prawdziwym tchnieniem lata, o aurze jaką roztacza chmura tego esencjonalnego zapachu można napisać historię, jest to prawdziwe arcydzieło, aż trudno to zinterpretować w słowach...po prostu zapach jak rozkoszne marzenie :-)
Przejdę jednak do rzeczy, w promocji za flaszeczkę Sunset Flowers zapłaciłam 70$, buteleczka okraszona kolorem złota, z malutką zawieszką z logiem firmy, wszystko to prezentuje się przyjemnie, ale bez fajerwerków, jednakże nie o to chodzi, zapach cudo niezależnie od oprawy;-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Reszta zamówienia równie zachwycająca szybko wyrwała się z moich rąk i poleciała do rąk własnych właścicieli :-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Po za gronem cennych flaszeczek, w paczce znalazły się też nieprzypadkowo cenne próbeczki, nowe, przyszłe odkrycia zapachowe...
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Wspaniały sample pack zapachów zimowych - Divine L'etre aime pour femme, pour homme, Omnia Ambra, Hors La Monde Lady Shiloh, Omnia Onice, Acqua di biella Cashmere Twill, Omnia Granato, Omnia Madera, Les Nez Manoumalia :
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Wkrótce kontynuacja recenzji zapachowych :-)
CZYTAJ DALEJ...

wtorek, 20 stycznia 2009

Polskie kosmetyki cz.1 - cienie Inglot + zapowiedź...

Chciałabym osobną część poświęcić polskim markom kosmetycznym stąd pomysł na osobny cykl o naszych rodzimych kosmetykach...
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Moją ulubioną polską marką jest Inglot, dorównujący najlepszym profesjonalnym markom na świecie, szczególnie mam tu na myśli MAC, zbliżony design opakowań i ogromna różnorodność kolorów pozwalająca ukazać nawet najbardziej wymyślną wizję makijażu.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Inglot swoje produkty zadedykował zarówno profesjonalnym makijażystom jak i kobiecie lubiącej po prostu dobrze wyglądać.
Do wykonania makijażu kosmetykami Inglot nie trzeba wielkich umiejętności czy dyplomu, raczej znajomość samej siebie i swoich upodobań oraz odrobina techniki - zakup dobrych akcesoriów - pędzli, dopasowanie kształtów i barw do swojego typu urody ( tych informacji zasięgniesz zarówno w samym salonie Inglot lub szukając ich w internecie)
Już wkrótce na moim blogu pojawi się wpis o analizie kolorystycznej oraz przykładowe makijaże....

Oto swatch - test kosmetyków Inglot z mojej kolekcji :-) :

Cienie z serii matowej - Matt :
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Cienie z serii Pro Shine, perła, matrix, amc :
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Cienie sypkie - pigmenty :
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Moje cienie w systemie palet Freedom :
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Na kilku zdjęciach nie ma nr cieni, niestety są to refill pan i ich nazwa na odwrocie się zamazała.
W salonie Inglot wszystkie cienie mają swoje testery więc każdy produkt można przetestować przed zakupem, w moim teście chciałam przede wszystkim pokazać piękno barw cieni i ich różnorodność (w samej serii Shine znajdziemy kilkanaście brązów różniących się od siebie tylko o jeden ton czy drobinki w innym kolorze)
Ponad to cienie są bardzo trwałe, a dodatkowo marka posiada w swojej ofercie bazę przedłużającą trwałość makijażu oraz bazę pogłębiającą barwę cieni ( Duraline ) , dzięki czemu można ich używać również jako eyelinerów.
Produkty Inglot są stosunkowo tanie.... porównując paletę dowolnej marki ''wysokopółkowej'' wartą ok200zł do palety Inglota 5 Pro Shine wartą ok30zł różnica jest ogromna, natomiast jakość porównywalna.
CZYTAJ DALEJ...

niedziela, 18 stycznia 2009

Konkurs Blog roku 2008 ...

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Kochani jeśli chcecie aby mój blog został nominowany do końcowego etapu poddanego ocenie jury wysyłajcie smsy na numer 7144 o treści B00263 ( koszt całkowity smsa 1,22zł )
Wszystkie pieniądze z smsów zasilają konto fundacji pomagającej dzieciom chorym na porażenie mózgowe.
Każdy kto wyśle smsa bierze udział w konkursie ,którego wygraną jest aparat Casio Exilim EX-Z80 o wartości 499zł.

Jeśli podoba się Wam mój blog proszę głosujcie, mam nadzieję ,że mnie nie zawiedziecie ;-)))

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Link do strony: http://www.blogroku.pl/szukaj.html?q=nevada
CZYTAJ DALEJ...

środa, 14 stycznia 2009

Thierry Mugler Angel Innocent, recenzja pudru sypkiego ...

Jak sądzę większość z Was miała przyjemność poznać muglerowskiego ''niewinnego anioła''... nie mniej jednak anioł jaki jest każdy widzi, niewinny lub nie zjednał sobie całą rzeszę ''nosów'' ,które żyć bez niego nie mogą...

Spece od marketingu Muglera szybko zorientowali się ,że ''Innocent'' stał się nie mniej popularny jak klasyk ''Angel'' i wyprodukowali całą serię produktów do ciała, w której znaleźć możemy m.in sypki puder '' Loose Powder'' (nazywany też '' Glittering Loose Powder '').... o ten właśnie puder dzisiaj będzie mi się rozchodzić :-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
A wszystko zaczęło się oczywiście od promocji ;-)
Zachęcona wyprzedażą w perfumerii ponownie postanowiłam wypróbować swoich sił z zapachem Innocent, który pomimo świeżych nut, nie jest zapachem standardu i tandety, co ciekawe na każdym pachnie inaczej, poczynając od totalnej świeżości po fizjologiczny smrodek...
Na mnie jednakże pachnie świeżo, a akcentem w zapachu jest podbicie ze słodkich nieco orientalnych nut jak w Angelu.

Na zapach składają się nuty: bergamotka, mandarynka, miód, czarna porzeczka, słodki migdał, piżmo, amber.

Kolejnym krokiem była następna promocja;-) tym razem na aukcji internetowej zakupiłam olbrzymi puder sypki, w prześlicznym, solidnie wykonanym słoju w którym producent zmieścił aż 75g pudru.
Produkt ma konsystencje lekkiego pyłku, a kolor stanowi biel razem z mnóstwem iskrzących różnobarwnych drobinek (zaletą jest ich wielkość gdyż nie jest to zwykły tandetny brokat).
Pudru z powodzeniem można używać na całe ciało i twarz, myślę również ,że można mieszać z sypkimi cieniami i brokatami, ale ten eksperyment mam jeszcze przed sobą :-)
Zapach produktu oczywiście odpowiada zapachowi perfum i utrzymuje się dość długo na skórze, warto jednak wspomnieć ,że nie jest tak intensywny jak perfumy.
Cena w perfumerii 200zł / 75g.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć i komentowania:-)
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
CZYTAJ DALEJ...

wtorek, 13 stycznia 2009

MAC Dazzleglass - czyli super połyskujące błyszczyki :-)

Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Powyższa paleta przedstawia tylko kolory w regularnej kolekcji Dazzleglass, po za tymi istnieją limitowane odcienie : Extra Amps, Girl's Delight, Miss Dynamite, Goldyrocks.

Dazzleglass - y cechuje kleista bardzo gęsta konsystencja, dzięki ,której nabiera ona sporej lepkości i szczelnie przywiera do ust, jest to błyszczyk o przedłużonej trwałości, szczególnie w zetknięciu z płynami zachowuje swoje pierwotne właściwości - nienaganny kolor i błysk na ustach.
Efekt jaki uzyskujemy po nałożeniu Dazzleglass to efekt ''tafli'', usta są wyraźnie powiększone i rozświetlone dzięki zawartości iskrzących drobinek.
Zapach produktu to smakowita wanilia :-)
Cena w MAC 75zł.

Moja kolekcja:
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot

Sugarrimmed
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Baby Sparks
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Bare Necessity
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Steppin' Out
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Money , Honey
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Glamour O.D.
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Love Alert
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Date Night
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
Spanking Rich
Uploaded with Avramovic Web Solutions ImageShack Hotspot
CZYTAJ DALEJ...