Moje szalone zakupy cz2 - www.beautyhabit.com / aktualizacja kosmetyków Dianne Brill ...

Przeglądając internet w poszukiwaniu kosmetycznych perełek ;-) natrafiłam na stronę oferującą szeroką gamę produktów kosmetycznych w tym kolorówka, perfumy, pielęgnacja...czyli to wszystko co tygryski lubią najbardziej :-))

Strona Beautyhabit.com skierowana jest nawet dla najbardziej wymagającego klienta, część marek to marki niszowe, trudno dostępne...

Po zapoznaniu się z ofertą strony sprawdziłam również wiarygodność firmy, dowiedziałam się ,że Beautyhabit z powodzeniem działa już od 1997 roku, a dane kontaktowe jak na wyciągniecie ręki wyświetlone są na stronie startowej.
Po za tym firma zadbała o komfort i bezpieczeństwo klienta oferując płatność poprzez PayPal, który jest bezpiecznym systemem płatności i oferuje odszkodowanie w razie niedostarczenia przesyłki.

Ilość produktów na stronie jest zatrważająca, dla mnie kosmetoholika ;-) nie do spokojnego przyjęcia ;-) z chęcią i łatwością nabyłabym choćby połowę z dostępnych w katalogu perełek...wszystko to podane jest w prosty i przystępny sposób, kategoria, marka, produkt, cena... bez zbędnych ceregieli...to lubię ;-)

Po głębokim namyśle, jeszcze trochę niepewnie;-) złożyłam pierwsze ''próbne'' zamówieni... Zamówiłam podkład we fluidzie Dianne Brill (nawiasem mówiąc dużo tańszy niż w Polsce), błyszczyk, tusz do rzęs oraz bazę tejże firmy, za wszystko zapłaciłam 133$ + ok24$ na wysyłkę do Polski (doszła do mnie paczka z poleceniem ''ostrożnie'' czyli na plus dla firmy;-))
Prócz tego dostałam bardzo miły prezent - zestaw próbek w tym próbka zapachu Dianne Brill, czyli ktoś kto komponował gratis dla mnie nie zrobił tego bezmyślnie co jest równie ważne (w Polsce spotkałam się z sytuacją kiedy konsultantka pewnej znanej perfumerii sieciowej dołożyła do zakupów 20-latce próbkę kremu przeciwzmarszczkowego dla cery dojrzałej ;-))

Paczka w którą spakowane były kosmetyki była starannie wypełniona materiałami anty-zderzeniowymi z naszą polską pocztową rzeczywistością ;-)
Wszystkie pudełka były w idealnym stanie, świeże, czyste, kosmetyki nieprzeterminowane.

Wniosek jaki wysnułam, adekwatny do sytuacji to po prostu : DOLARZE SPADAJ ;-) bo chciałabym już robić ponowne zakupy w Beautyhabit :-))))

A teraz zdjęcia moich perełek z beautyhabit :-)


Podkład Dianne Brill Fresh Water Pearl Foundation kolor Venus Pearl


Błyszczyk Dianne Brill Lip Gloss, 5,0g, kolor 22 Mermaid Bustier




Tusz do rzęs Dianne Brill Lash Lace Mascara kolor Black Lace 02, 7,5g.


Baza pod tusz do rzęs/do brwi Dianne Brill Lash Lingerie Bra and Panties, 7,5g.


Miły prezent;-) od firmy...

Kolekcja MAC Passions of Red listopad 2008

Kolejna nowość to kolekcja MAC Passions of Red, czyli pasja pochodząca z czerwieni, kobieta ma być demoniczna, odziana w czerwień i klejnoty emanująca erotyzmem...
Cała kolekcja odziana jest w czerwień, opakowania dodatkowo wysadzane imitacjami drogocennych kamieni....

W skład kolekcji wchodzą:

1. 4 palety cieni do powiek:

• Infatuating Rose : 6 COOL EYES : satisfy, cavort, bon fete, platonic, feast, deep feelings.
  

• Intriguing Scarlet : 6 Warm Eyes : warm suede, grand entrance, real drama, gentle heat, well spiced, sweet joy.

• Devoted Poppy : 6 Classic Eyes : sweet eyes, young thing, amorously, awaken, in awe, fall deeply.
  

• Fascinating Ruby: 6 Smoky Eyes : scant, satin taupe, dark devotion, gorgeous, ambience, carbon.
  

2. 3 palety szminek i błyszczyków :

• Fascinating Ruby : 3 Plum Lips : szminki Marvel i Insinuate oraz błyszczyk Mutual Attraction.

• Intriguing Scarlet : 3 Cool Pink Lips : szminki Make Me Melt i Overjoyed oraz błyszczyk Sheer Vision.

• Devoted Poppy : 3 Coral Lips : szminki Devoted i Soft Talk oraz błyszczyk Transparent Love.

Kolekcja MAC Manish Arora 2008

Motywem najnowszej kolekcji MAC Manish Arora jest wielobarwna i egzotyczna kultura Indian.
Szokujące połączenie kolorów, wyrazistość barw oraz przepiękne wielobarwne opakowania to tylko kilka zalet kolekcji...


W skład kolekcji wchodzą:

• Paleta cieni X 6 : Nylon, Going Bananas, Playful, Bitter, Electric Eel, Deep Truth.

• 2 szminki w kolorach :
  

1. Girl About Town (jasna fuksja)
2. Kiss Manish ( intensywna połyskująca koralowa czerwień)
   

• 2 błyszczyki w kolorach:

1. Pink Manish (zmrożona fuksja)
   
2. Shine Manish (zmrożony lśniący pomarańcz)

• 2 róże do policzków w kolorach :

1. Pink Swoon (jasny róż)
2. Devil (jasny połyskujący koralowy pomarańcz)

Moje aktualne zakupy z kolekcji Manish Arora.... (na dniach spodziewam się więcej także będą dalsze swatche :-))

Too Faced After Glow Ice Cubes - eye shadow & body shimmer powder ...

Mój najnowszy nabytek i zarazem przedmiot mojej dzisiejszej recenzji to Ice Cubes z kolekcji Too Faced After Glow.


''Ice cubes'' czyli kostki lodu składają się z prasowanego cienia oraz połyskliwego pudru do ciała.
Waga obu kosmetyków to 11.97g co stanowi o sporej zawartości produktu.




Niżej przedstawiam trzy zestawy kolorystyczne:

• Betrayal - połyskująca jasna malina

• Love - białe złoto

• Lust - srebrzysty beż

Próbki kolorów na skórze:

• cienie : Betrayal , Love, Lust ...

• połyskujące pudru do ciała : Betrayal, Love, Lust ...

Moja opinia o produkcie:

Pierwsze myśl jaka wpadła mi do głowy to czemu by nie używać pudru do ciała w postaci cienia do powiek ;-) puder jest na tyle napigmentowany ,że z powodzeniem może posłużyć za cień.
Zalet produktu jest wiele, po pierwsze stanowi niesamowitą wartość estetyczną, opakowanie jest piękne, idealnej wielkości - świetnie trzyma się w dłoni, bardzo poręczne - podzielone na dwie części. Wbudowane w opakowanie lusterko ułatwi poprawki makijażu w czasie dnia ,a materiał z jakiego wykonana jest ''kostka'' oporny jest na niewygodę przebywania w torebce;-)
Cienie o wspaniałej dosyć miękkiej i pudrowej konsystencji, fantastyczne napigmentowane kolory w unikatowych odcieniach odzwierciedlają koncepcję autora, kobieta ma lśnić ,a wokół niej ma unosić się ten przysłowiowy ''glow'' :-)))
Połyskujący puder jest śliczny, myślę ,że po rozprowadzeniu idealnie będzie współgrał zarówno ze skórą jak i światłem... drobinki są mikroskopijne (nie jest to broń boże żaden brokat tylko drobny pyłek).
Produkt w dwóch słowach bardzo udany :-)
Cena w Polsce bliżej mi nieznana, za granicą ok30$

Moje szalone zakupy u Golden Rose czyli...

... stówka w plecy ,ale cała masa radości :-)))

W C.H. Batory w Gdyni powstało całkiem spore stoisko kosmetyków Golden Rose i Classics.
Przedstawiam prześliczne wypiekane pasiaste cienie do powiek (26zł/sztuka) i bardzo miły prezent jaki dostałam przy zakupach (dowolnie wybrany tester, błyszczyk multikolor diamonds 04).



Classics 130




Classics 132




Makijaż oka wykonany cieniem o numerze 132 :


Classics 135




Classics 133




Błyszczyk Golden Rose Multikolor Diamonds 04 (rubinowa czerwień)
Produkt całkiem średni ;-) trzeba uważać aby przy nakładaniu nie rozlał się po za kontur ust, trwałość kiepska w porównaniu z błyszczykami z górnej półki (błyszczyk trzyma się jakąś godzinę bez jedzenia i picia, z czasem blaknie i pozostaje jedynie delikatna ''mgiełka'' koloru).



Dziewczyny co myślicie o pomyśle zestawiania w jednym cieniu kilku kolorów?
Z jednej strony to super sprawa - zakup 5 w 1 ;-) ale z drugiej strony kłopot z nabraniem konkretnego koloru....