Zakupy na Luckyscent.com i 1 recenzja zapachowa :-)
Wracam skromnie z niebytu;-) i przedstawiam nowe oblicze mojego uzależnienia - PIĘKNE ZAPACHY :-)
Zaniedbując sferę perfum , znudzona starą kolekcją, ale intensywnie myśląc o zakupie czegoś nowego, niezwykłego, postanowiłam przetestować kilka.... no może kilkadziesiąt ;-) zapachów niszowych dostępnych na Luckyscent.com
Na pierwszy ogień rzuciłam dwa wybrane drogą losową zapachy:
Montale Sunset Flowers i Ebba Miss Marisa edp.
Pierwszy bardzo mile mnie zaskoczył, a krótki jego opis napisałam z przyjemnością:
Sunset Flowers to najwspanialsze połączenie fiołka z rumiankiem jakie kiedykolwiek miałam okazję poznać...
Charakter zapachu oparty na ''niepokojącej'' dla nosa nucie skomponowanej na bazie rumianku i fiołka, nuta ta zbliżona do zapachu tytoniu lecz nie drażniąca, podbita aromatem świeżych zielonych jabłek i kwiatów cytryny.
Sunset Flowers przypomina w dużej mierze zapach Bond no. 9 Chelsea Flowers, podobieństwa między zapachami koncentruję na zbliżonym typie i refleksji napływającej podczas odbioru.
Zapach bardzo przyjemny (na wskroś w dobrym tego słowa znaczeniu;-)), niezwykły i niejednoznaczny, z chęcią pokusiłabym się o 50ml tego cuda:-)
50ml - 95$
100 - 135$
Drugi zapach przyjemny ,ale bez fajerwerków:
Miss Marisa przywodzi na myśl dwa zupełnie od siebie różne obrazy / skojarzenia...
Pierwszy obraz to młodość, młodzieńcza kobiecość, lato, skóra nasycona zapachem brzoskwiń.
Drugi zaś to metafora, którą trzeba ''wygrzebać'' z zapachu, obrazuję ją jako kobiecą dłoń w kwiecie wieku nasączoną orientalną słodyczą... być może taki obraz wywołuje u mnie wspomnienie z dzieciństwa oparte na zapachu dłoni babci zaraz po wypieku aromatycznego ciasta...
Te kilka skojarzeń idealnie odwzorowuje zapach, jego charakter i przesłanie.
Nuty zapachowe nieskomplikowane, natomiast ich połączenie zaskakujące...
Kwiaty śliwki, porzeczka, liście mięty oraz lilia wodna... a wszystko to pachnie słodką brzoskwinią (?!)
Moje pierwsze wrażenie to zapach sernika na zimno z dodatkiem właśnie brzoskwiń - serio :-)
Zapach łatwy w odbiorze (idealny na sezon wakacyjno -letni), natomiast na pewno nie dla każdego, ja o zakup się nie pokuszę ;-), ale myślę ,że miss marisa potrafi zjednać sobie wiele nosów :-)
30ml - 60$
Zaniedbując sferę perfum , znudzona starą kolekcją, ale intensywnie myśląc o zakupie czegoś nowego, niezwykłego, postanowiłam przetestować kilka.... no może kilkadziesiąt ;-) zapachów niszowych dostępnych na Luckyscent.com
Na pierwszy ogień rzuciłam dwa wybrane drogą losową zapachy:
Montale Sunset Flowers i Ebba Miss Marisa edp.
Pierwszy bardzo mile mnie zaskoczył, a krótki jego opis napisałam z przyjemnością:
Sunset Flowers to najwspanialsze połączenie fiołka z rumiankiem jakie kiedykolwiek miałam okazję poznać...
Charakter zapachu oparty na ''niepokojącej'' dla nosa nucie skomponowanej na bazie rumianku i fiołka, nuta ta zbliżona do zapachu tytoniu lecz nie drażniąca, podbita aromatem świeżych zielonych jabłek i kwiatów cytryny.
Sunset Flowers przypomina w dużej mierze zapach Bond no. 9 Chelsea Flowers, podobieństwa między zapachami koncentruję na zbliżonym typie i refleksji napływającej podczas odbioru.
Zapach bardzo przyjemny (na wskroś w dobrym tego słowa znaczeniu;-)), niezwykły i niejednoznaczny, z chęcią pokusiłabym się o 50ml tego cuda:-)
50ml - 95$
100 - 135$
Drugi zapach przyjemny ,ale bez fajerwerków:
Miss Marisa przywodzi na myśl dwa zupełnie od siebie różne obrazy / skojarzenia...
Pierwszy obraz to młodość, młodzieńcza kobiecość, lato, skóra nasycona zapachem brzoskwiń.
Drugi zaś to metafora, którą trzeba ''wygrzebać'' z zapachu, obrazuję ją jako kobiecą dłoń w kwiecie wieku nasączoną orientalną słodyczą... być może taki obraz wywołuje u mnie wspomnienie z dzieciństwa oparte na zapachu dłoni babci zaraz po wypieku aromatycznego ciasta...
Te kilka skojarzeń idealnie odwzorowuje zapach, jego charakter i przesłanie.
Nuty zapachowe nieskomplikowane, natomiast ich połączenie zaskakujące...
Kwiaty śliwki, porzeczka, liście mięty oraz lilia wodna... a wszystko to pachnie słodką brzoskwinią (?!)
Moje pierwsze wrażenie to zapach sernika na zimno z dodatkiem właśnie brzoskwiń - serio :-)
Zapach łatwy w odbiorze (idealny na sezon wakacyjno -letni), natomiast na pewno nie dla każdego, ja o zakup się nie pokuszę ;-), ale myślę ,że miss marisa potrafi zjednać sobie wiele nosów :-)
30ml - 60$
Komentarze (1):
Pani Mikołajowa używa tego montale -
Święty Mikołaj - http://www.swietymikolajblog.blogspot.com/
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna